Czy mówiłam Wam już, że mieszkam na osiedlu, które mimo typowej "wielkiej płyty" zdaje się gdzieniegdzie po prostu kwitnąć, rosnąć, szumieć i zielenić? Idąc na zimowy spacer zauważyłam wśród tej okiełznanej nieco dziczy kępkę krzewów, których soczyście czerwone owoce wyraźnie kontrastowały ze śniegiem. Burozielone listki, cieniutkie, poplątane gałązki i niewielkie, ale bardzo żywe w swej barwie kuleczki pod warstewką białego puchu i obok szarej ściany bloku - naprawdę ciekawy to był widok!
Te właśnie krzewy dały początek barwom w pracy, którą chcę dziś pokazać. Jest to kolejne skrapuszko przeznaczone do postawienia na biurku.
Skrapuszko powędruje do jednej z bardzo bliskich mi osób.
A wcześniej zgłasza się na wyzwania:
Dagmaro, pudełeczko miodzio. cudne. ostatnio sama taką biedronkę użyłam, chyba mają coś w sobie. Dziękuję w imieniu całego zespołu Art Piaskownicy za udział w naszym wyzwaniu. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu Crafty Moly.
Pudełeczko wygląda urocza, pięknie wyglądają te drobniutkie bukieciki. Dziękują za przyłączenie się do wyzwania Przydasi Pasjonaty :)
OdpowiedzUsuńSuper pudełeczko, biedroneczka przeurocza:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za udział w wyzwaniu:)
Marzena DT Przydasie Pasjonaty
Bardzo ładne pudełeczko :-) Dziękujemy za udział w zabawie z Crafty Moly:)
OdpowiedzUsuńInspiracji można szukać wszędzie:) Pudełeczko jest cudne:) Cięzko oderwać od niego wzrok:)
OdpowiedzUsuńSympatyczne :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Crafty Moly i pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń