Niepozorne pudełeczko

W ostatnim czasie blog musiał zejść na dalszy plan, gdyż realizacja zobowiązań i planów pochłania mnie całkowicie.
Dziś o jednym z punktów na mojej długiej liście...

Późną wiosną (a może to już początek lata...?) odbędzie się w mojej rodzinie ślub, a ja mam zaszczyt współtworzyć niektóre z elementów tegoż przedsięwzięcia.

Dziękując gościom za przybycie, Para Młoda chce wręczyć każdemu drobny upominek. A ponieważ ani sama uroczystość zaślubin, ani też późniejsze przyjęcie weselne nie będą ekstrawaganckie, postanowiłam w tworzeniu prezencików pójść tym tropem, trzymając się prostej formy. Wiem jednak, że Narzeczonym nie brak fantazji i poczucia humoru, stąd w pudełeczku... niespodzianka.

W exploding boxach uwielbiam to, że w naprawdę niepozornej formie można umieścić coś... niezwykłego ♥

Ten kwiatowy pączek powstał z elementów wyciętych dziurkaczem ozdobnym - dokładniej z dwóch białych i jednego zielonego kwiatka.

Wykorzystane materiały:
- papier ecru tłoczony
- karton ecru 220g
- półperełki
- kwiatki papierowe
- wstążka
- stempel "Hand Made"
- scrapki z dziurkacza ozdobnego
oraz zdjęcie i napis drukowane domową laserówką, zafoliowane.

Moje niepozorne pudełeczko zgłaszam na wyzwania:

Wiosenne na blogu Craft Bar (ponieważ ślub odbędzie się późną wiosną)

Pastelowe od Crafty Moly

Kwiatowe Projektu Wagi Ciężkiej

Wiosennie!

Jak pięknie i wiosennie przywitał mnie dzisiejszy dzień! Aż trudno mi uwierzyć, że słyszę od rana ćwierkanie kilku ptaków zamiast wyłącznie szumu aut. Między blokami pojawiły się też nieśmiałe kwiatki, których urok całkowicie podbił moje serce.

Z okazji tak pięknych okoliczności natury (a także z inspiracji kilkoma wyzwaniami...) powstała kartka. Ale kwiatki na niej wcale nie są nieśmiałe - wręcz przeciwnie! Rozpychają się na wszystkie strony, drąc przy okazji papier tu czy tam. Zupełnie, jakby wiosna chciała się uwolnić wreszcie spod zimowego jarzma - a ja na pewno chcę.

Bardzo energetyczna, bardzo wiosenna kartka... na przykład na wiosenne urodziny.

I jak podoba się Wam moja interpretacja uwalniania wiosny?

Kartkę zgłaszam na wyzwania...

 #3 PR SZOK

  # 23 na blogu Sklep-Ewa

oraz #33 na blogu 123 Scrapuj Ty .

A na Dzień Kobiet życzę sobie...

...relaksu! Takiego jak na tym zdjęciu z wakacji z czasów mocno studenckich, gdy weekend nad morzem z przyjaciółmi był czymś oczywistym i obowiązkowym.

Ciepłe wspomnienia, które przywołuje ta fotografia, postanowiłam umieścić w równie ciepłym, wakacyjnym, bardzo radosnym scrapie. Jednocześnie składam nim sobie świąteczne życzenia - oby się ziściły.

Cały scrap powstał z... wycinków z czasopism i katalogów.
Zdjęcia robione niestety przy kiepskim oświetleniu - stąd szumy i refleksy.

Scrap posyłam na wyzwania...


#11 Wakacyjne na blogu Scrappin' Fantasies (inspiracją były woda oraz kolorowe leżaki)

#17 z mapką Scrapuj.pl (nie ma gwiazdek - są całusy!)









  oraz "Być kobietą" na blogu Scrapowy Pas Startowy.

Szkatułka na ludowo

Motywy ludowe i etniczne pojawiają się w modzie i wystroju coraz częściej i śmielej. Dla mnie to powód do radości, gdyż łowicka wycinanka czy kaszubskie hafty fascynują mnie od dawna i darzę je uczuciem trudnym do zdefiniowania.

Z ogromną przyjemnością ozdabiałam tę szkatułkę, wykorzystując przepiękną, bajecznie kolorową serwetkę z łowickim motywem. Lekko postarzona tu czy tam, wygląda jak używana wcześniej przez ciotkę czy babkę... W środku, w nawiązaniu do kwiatów na wieczku, szkatułkę pomalowałam na czerwono. Osobiście uwielbiam efekt kontrastu między chłodną bielą i żywą czerwienią, ukazujący się po otwarciu wieka...

Teraz pudełeczko to zdobi moją toaletkę, skrywając w sobie kilka par kolczyków - tych z ludowymi wzorami, a jakże!


Piątek Trzynastego ogłosił akurat kolorowe wyzwanie, zatem... zgłaszam się.