W ostatnim czasie blog musiał zejść na dalszy plan, gdyż realizacja zobowiązań i planów pochłania mnie całkowicie.
Dziś o jednym z punktów na mojej długiej liście...
Dziś o jednym z punktów na mojej długiej liście...
Późną wiosną (a może to już początek lata...?) odbędzie się w mojej rodzinie ślub, a ja mam zaszczyt współtworzyć niektóre z elementów tegoż przedsięwzięcia.
Dziękując gościom za przybycie, Para Młoda chce wręczyć każdemu drobny upominek. A ponieważ ani sama uroczystość zaślubin, ani też późniejsze przyjęcie weselne nie będą ekstrawaganckie, postanowiłam w tworzeniu prezencików pójść tym tropem, trzymając się prostej formy. Wiem jednak, że Narzeczonym nie brak fantazji i poczucia humoru, stąd w pudełeczku... niespodzianka.
W exploding boxach uwielbiam to, że w naprawdę niepozornej formie można umieścić coś... niezwykłego ♥
Ten kwiatowy pączek powstał z elementów wyciętych dziurkaczem ozdobnym - dokładniej z dwóch białych i jednego zielonego kwiatka. |
Wykorzystane materiały:
- papier ecru tłoczony
- karton ecru 220g
- półperełki
- kwiatki papierowe
- wstążka
- stempel "Hand Made"
- scrapki z dziurkacza ozdobnego
oraz zdjęcie i napis drukowane domową laserówką, zafoliowane.
Moje niepozorne pudełeczko zgłaszam na wyzwania:
Wiosenne na blogu Craft Bar (ponieważ ślub odbędzie się późną wiosną)
Pastelowe od Crafty Moly
Kwiatowe Projektu Wagi Ciężkiej