Z ogromną przyjemnością ozdabiałam tę szkatułkę, wykorzystując przepiękną, bajecznie kolorową serwetkę z łowickim motywem. Lekko postarzona tu czy tam, wygląda jak używana wcześniej przez ciotkę czy babkę... W środku, w nawiązaniu do kwiatów na wieczku, szkatułkę pomalowałam na czerwono. Osobiście uwielbiam efekt kontrastu między chłodną bielą i żywą czerwienią, ukazujący się po otwarciu wieka...
Piątek Trzynastego ogłosił akurat kolorowe wyzwanie, zatem... zgłaszam się.
wow przepiękny kufer!!! :)
OdpowiedzUsuńteż lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuń