Witajcie w tę piękną majówkę!
Przyznaję, że czas płynie mi tak błogo i leniwie, że zupełnie przegapiłam 3 maja i mój czas na spotkanie z czytelnikami bloga Towarzystwa Dobrej Zabawy. Gapa ja! Spieszę zatem naprawić to faux pas i przedstawiam Wam... tak, nie mylicie się: jeszcze jeden exploding box. Cóż mogę za to, że tak bardzo je lubię?
Jesteśmy w samym środku takiego momentu w roku, gdy w sklepach robi się biało od pamiątek komunijnych, bombonierek i kwiatków. No i dobrze, w końcu biel to symbol czystości dzieciaków, przystępujących do sakramentu. Ale czy... nie można ciut inaczej? Zawsze zastanawiam się, na ile ten wszechobecny biały kolor podoba się kilkulatkom, które są adresatem życzeń i prezentów... Ale to temat na inną dyskusję.