Brrr... zrobiło się zimno. Siedzę zatem w mieszkaniu, owinięta kocem i z klawiaturą na kolanach, popijając herbatę imbirową... a przede mną leży mroźny tag, który stworzyłam z okazji grudniowej wymianki TDZ.
wtorek, 27 listopada 2018
czwartek, 22 listopada 2018
Enjoy Today
Czy uwierzycie, że w mojej pracowni królują teraz pędzle, media i całkowicie zachlapany blat? Tak, to zupełnie nie w moim stylu... Ale może jednak? Przyznam z ręką na sercu, że spodobało mi się korzystanie z farb, masek i past, dla których w ostatnim czasie odłożyłam na bok nawet eksplodujące pudełka.
Na pewno pamiętacie wakacyjny layout, który przygotowałam w sierpniu. Po nim miałam okazję poznać trochę mediowych technik podczas warsztatów i... połknęłam bakcyla. Nie mam jeszcze pokaźnej kolekcji mediów, ale i z tym, co posiadam, bawię się rewelacyjnie! A w dzisiejszym poście pokażę efekt kilku takich twórczych godzin...
piątek, 16 listopada 2018
Najlepszemu Wychowawcy
Pojawiają się w życiu takie osoby, które nawet po latach wspomina się z uśmiechem i nostalgią. Takim właśnie człowiekiem był nauczyciel, dla którego powstało to eksplodujące pudełko...
niedziela, 11 listopada 2018
Lift na czekoladowniku
Gdy mój czteroletni chrześniak zobaczył czekoladowniki, które przygotowywałam na Dzień Nauczyciela, z całą stanowczością stwierdził, że też taki chce. Po długich dyskusjach udało się go przekonać, że to prezent dla Pań w przedszkolu oraz że ciocia Daga niedługo przygotuje jeden specjalnie dla niego. A jak obiecuje się coś dziecku, to nie ma przebacz - trzeba tę obietnicę spełnić.
Okazja do sklejenia czekoladownika faktycznie nadarzała się już wkrótce po Dniu Nauczyciela, gdyż zbliżały się urodziny naszego Przedszkolaka. Pozostawała kwestia kompozycji, która też rozwiązała się dość szybko, gdy z ekipą Towarzystwa Dobrej Zabawy wybrałyśmy do liftowania pracę Anny Wysockiej - to na jej (dość luźno interpretowany) wzór powstało to pudełeczko.
Etykiety:
czekoladownik
,
DT TDZ
,
dziecięce
,
lift
,
recykling
,
urodziny/imieniny
wtorek, 6 listopada 2018
Zrobiona na... biało
Chyba każda scrapowa pracownia ma taką okazję, którą szczególnie chętnie uwiecznia w swoich pracach. Dla mnie to zdecydowanie śluby - przez cały rok tworzę kartki, pamiątki i podarunki dla nowożeńców.
Więc dziwić nie powinno nikogo, że także dziś - w listopadowy wieczór - pokażę Wam... białą kartkę ślubną.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)