Witajcie w tę piękną majówkę!
Przyznaję, że czas płynie mi tak błogo i leniwie, że zupełnie przegapiłam 3 maja i mój czas na spotkanie z czytelnikami bloga Towarzystwa Dobrej Zabawy. Gapa ja! Spieszę zatem naprawić to faux pas i przedstawiam Wam... tak, nie mylicie się: jeszcze jeden exploding box. Cóż mogę za to, że tak bardzo je lubię?
Jesteśmy w samym środku takiego momentu w roku, gdy w sklepach robi się biało od pamiątek komunijnych, bombonierek i kwiatków. No i dobrze, w końcu biel to symbol czystości dzieciaków, przystępujących do sakramentu. Ale czy... nie można ciut inaczej? Zawsze zastanawiam się, na ile ten wszechobecny biały kolor podoba się kilkulatkom, które są adresatem życzeń i prezentów... Ale to temat na inną dyskusję.
Do swojego pudełka wykorzystałam papier Galerii Papieru z kolekcji Wiek niewinności oraz kwietniowy Celebrations od UHK Gallery. W centrum - jak zwykle u mnie - ustawiłam przestrzenną kompozycję, postawiłam tym razem na księgę z pnączami i kwiatami. Zawarłam w niej obowiązkowe według mnie symbole komunijne: Hostię i grona, a pomogły mi w tym stemple od Kaśki z grupy facebookowej Stempel i Reszta oraz pręciki od Rapakivi.
Według mnie wyszło... radośnie i niewinnie. I o taki właśnie efekt mi chodziło, bo gdy myślę o Hani, widzę dziewczynkę pełną energii, ze słońcem na policzkach i wieloma pomysłami w głowie. Nadal jest elegancko, ale całość nie wydaje mi się ani przesłodzona, ani pompatyczna.
Według mnie wyszło... radośnie i niewinnie. I o taki właśnie efekt mi chodziło, bo gdy myślę o Hani, widzę dziewczynkę pełną energii, ze słońcem na policzkach i wieloma pomysłami w głowie. Nadal jest elegancko, ale całość nie wydaje mi się ani przesłodzona, ani pompatyczna.
A jakie są Wasze odczucia?
Bardzo cieszę się również z tego, że udało mi się wkomponować obok księgi kilka stokrotek, które ostatnio namiętnie tworzę przy pomocy malutkiego dziurkacza DP Craft. W widocznej wyżej wersji kwiatka środek tworzy kropelka farby 3D Stamperii w kolorze złotym. Zakochałam się zarówno w samym procesie klejenia tych stokrotek, jak i w końcowym wyglądzie kwiatuszków. Serdecznie polecam spróbować!
A tymczasem żegnam się z Wami i idę zakosztować majowego słoneczka.
Jak zwykle czekam na Wasze uwagi, komentarze i inspiracje - chętnie zobaczę wszystkie komunijne boxy, które wyszły spod Waszych zdolnych rąk!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz