...a przynajmniej taki był dla niego plan pierwotny :)
Piękna kartka Karasiowej, którą wzięłyśmy na warsztat w tym miesiącu w Towarzystwie Dobrej Zabawy, swoimi barwami podkusiła mnie do tego, by pokombinować poza strefą komfortu chyba większości scraperek - szłam w kierunku kartki dla chłopaka.
Czarna baza, zgaszone barwy papierów, użycie metalowych elementów i poszarpanie warstw miało (podobno) zapewniać męski wygląd pracy, ale... chyba róże od WOC, mimo ciemnooliwkowego koloru, są wciąż zbyt subtelnym dodatkiem. A może jednak nie...?
Zdecydowanie nie jestem wyznawczynią teorii, że dla faceta kwiaty się nie nadają. A jakie jest Wasze zdanie?
Zdecydowanie nie jestem wyznawczynią teorii, że dla faceta kwiaty się nie nadają. A jakie jest Wasze zdanie?
Przy okazji zachęcam do wzięcia udziału w dwóch wydarzeniach: po pierwsze, w nowym wyzwaniu liftowym Towarzystwa Dobrej Zabawy, do którego Karasiowa ufundowała fajną nagrodę.
A po drugie w inicjatywie "Kartka urodzinowa dla Adriana", do której sama dołączyłam. Kto wie, może to właśnie ta praca poleci do Norwegii?
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz