Witajcie wakacyjnie :-)
Od pewnego czasu na blogu było cicho - koniec roku szkolnego i początek wakacji to dla mnie już standardowo czas większego skupienia na pracy zawodowej, a następnie urlopie, niż działaniach w sieci. Nie znaczy to jednak, że zawiesiłam kreatywne zabawy, czego niewielki dowód pokażę Wam dzisiaj.
Ta kartka to efekt kombinowania z techniką tworzenia ozdób 3D, którą podpatrzyłam u Jennifer McGuire. Ona korzystała w niej głównie z wykrojników, mnie natomiast bardzo spodobał się stempel z eleganckim "&" i to właśnie jego postanowiłam umieścić na kartce. Trochę się napociłam przy jego (wielokrotnym) wycinaniu, ale efekt był tego wart.
Niewiele bym tu zdziałała, gdyby nie platforma Stamping Buddy, którą dostałam od męża. To dzięki temu zaskakującemu prezentowi udało mi się perfekcyjnie odbić wszystkie stemple: literki z zestawu Studio Forty "Alphabet Brush"oraz napis na zawsze razem z zestawu "Powiedz to", także od S40. Wykorzystałam czarny tusz Latarni Morskiej.
Złoto na literze & to embossing na gorąco. Nie posiadam jakiegoś specjalnie dużego zasobu preparatów do tej techniki, ale zabawy przy niej i tak mam co niemiara. W przypadku tej kartki była to zabawa potrójna, gdyż na wyciętą odbitkę litery nakładałam i zgrzewałam tusz aż trzykrotnie! Świeci się jak prawdziwe, stare złoto.
I gdy już złożyłam ze sobą wszystkie te złote i czarne litery, dodałam pasiasty papier w tle, przykleiłam wszystko na taśmę 3D... stworzyła się z tego bardzo charakterna, choć przecież prosta w przekazie kartka.
Tworzenie tej pracy było świetną zabawą, między innymi dlatego, że jest tak inna od słodkich, ukwieconych pamiątek, które wykonywałam ostatnio. Nie była to "szybka robota", ale i tak cieszę się z każdej minuty nad nią spędzonej.
Teraz czas poszukać jakiejś "rockowej" pary młodej, której mogę wręczyć tę kartkę :)
A przy okazji zgłaszam pracę na wyzwanie #6 Studio Forty.
Świetna praca, serio! Bardzo pomysłowo wykorzystałaś stemple - jet elegancko i z klasą. W imieniu DT Studio Forty dziękuję za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuń