Na taką właśnie okoliczność eksperymentalnego gotowania stworzyłam sobie przepiśnik. Dzięki rewelacyjnej inspiracji Justt stary segregator zmienił się w nieco szalony, zupełnie nieprzepisowy zbiór kulinarnych receptur.
![]()  | 
| Maźnięcia pastą strukturalną, metka ubraniowa, okładka od starego zeszytu i papier ozdobny. A do tego trochę rysowanych przeszyć.  | 
![]()  | 
| I filcowa muffinka... na kolejnej metce ubraniowej. | 
W środku - trzy przekładki organizujące przepisy w główne grupy: lekkie przystawki, dania główne oraz słodkie desery. Te ostatnie zdecydowanie lubię najbardziej ♥
Jest też przelicznik kulinarny. Można go wyjąć, bym z łatwością mogła z niego skorzystać.
![]()  | 
| Możecie wierzyć lub nie -bazą dla przekładek są... opakowania po rajstopach ☺ | 
Zgłaszam na wyzwania:
#38 "P jak..." w Galerii Rae
"Przepiśnik" na blogu Na Strychu
#27 "Jagody są mniam mniam" na blogu Sklepu Ewa












fantastyczny! cieszę się, że mogłam zainspirować :)
OdpowiedzUsuńŚwietny :D Genialne wykorzystanie i segregatora i wkładek do rajstop, w życiu bym na to nie wpadła :)
OdpowiedzUsuńTez zbierałam tekturki z rajstop :))
OdpowiedzUsuń