Moja Druga Połówka twierdzi, że najlepszym prezentem dla mnie są słodycze - zawsze się z nich cieszę. Coś w tym jednak jest, że czekolada poprawia mi nastrój, a cukierek dodaje energii, gdy mam wszystkiego dość. Natomiast lizaki przypominają mi dzieciństwo i beztroskie wakacje pełne śmiechu.
Dla Kasi, pewnej nastolatki pełnej energii, przygotowałam box-niespodziankę. Prezent miał pasować do wielu okazji na raz, więc nie siliłam się na charakterystyczne akcenty. Praca jest po prostu dziewczęca, delikatna, mocno ukwiecona i... pełna malinowych lizaków.
A czy Wy lubicie słodkości? Jeśli tak, zapraszam do Craftowego Ogródka, gdzie ruszyło bardzo słodkie, pastelowe wyzwanie.
Moja słodka niespodzianka weźmie udział w następujących wyzwaniach:
Przy tworzeniu wykorzystałam między innymi:
- papiery: UHK Gallery "Sklepy Cynamonowe" i "LOFT", Galeria Papieru "Poranek", Rapakivi "Hot & Cold"
- tekturkę od Essów-Floresów
- wykrojniki Sizzix
- kwiaty ze sklepów Rapakivi i Na Strychu.
Fajny pomysł :) Słodkości zawsze mile widziane. Dziękuję za udział w wyzwaniu Studio 75 :)
OdpowiedzUsuńPiękna :) Bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Scrap'n'Skill :)
Wow! Alez super ukryte lizaczki. Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrap'n'Skill
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł :-) Śliczny box.
OdpowiedzUsuń