Od dawna kusiła mnie technika, łącząca stemple, embossing na gorąco oraz malowanie akwarelami. You Tube zalewa użytkownika filmami na ten temat, a ja wieczorami siadałam z komputerem na kolanach, by patrzeć na kolejne i kolejne prace uzdolnionych scraperek.
Okazja do wypróbowania tej metody przyszła niedawno, gdy pojawiła się potrzeba przygotowania upominku dla pewnej wyjątkowej Osoby z okazji jej urodzin i imienin. Wzięłam gruby, lekko fakturowany papier akwarelowy oraz zestaw stempli z cudownym kwiatem słonecznika. I zaczęła się zabawa...
Efektem malowania, cięcia i klejenia jest ten oto czekoladownik.
Postawiłam tym razem na styl C&S, choć trudno powiedzieć, że jest to "szybka" praca - nagrzewnica pracowała wielokrotnie, dosuszając kolejne warstwy akwareli. Efekt jest jednak wart każdej minuty.
Napis na wieczku to odręczne pismo, udające jedną z czcionek. Cytat z piosenki w sam raz pasował jako dedykacja i życzenia.
Całość wiąże delikatnie różowa wstążka. W środku znalazło się miejsce na życzenia dla Jubilatki oraz oczywiście słodki upominek.
Mam nieodparte wrażenie, że z tej techniki skorzystam jeszcze nie raz :)
Czekoladownik wysyłam na wyzwania:
"Weekendowe Wyzwanie Ekspresowe" Rapakivi
"Styczniowy moodboard" w Craftowym Ogródku (z tablicy zaczerpnęłam: akwarele, kwiaty, barwy, pismo/cytat)
Wyszło doskonale, pieknie, sama raz robiłam coś takiego :)
OdpowiedzUsuńSuper efekt. A odręczne pismo podziwiam. Dziękuję za wspólną zabawę w Rapakivi :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu CO!