Gdy zaczęłam ciąć kolekcję "Sea Stories" od Craft O'Clock, urzekły mnie wzory starych, zniszczonych desek na tym papierze. Wiedziałam, że szybko wykorzystam te arkusze - i faktycznie, okazja nadarzyła się kilka dni później wraz z odwiedzinami u koleżanki.
Historia jest długa i osobista - a więc nie nadaje się na bloga. Za to podziękowania za jej happy end zdecydowanie chcę Wam pokazać. Stworzyłam bowiem eksplodujące pudełko z... namiotem.