Jeśli są osoby, dla których mogłabym przygotowywać kartki i prezenty przez cały rok, to na pewno na szczycie listy znaleźliby się moi Rodzice. Niestety, widuję ich ostatnio rzadziej niż dotąd, co tym bardziej motywuje mnie do robienia im niespodzianek.
Z okazji minionego już Dnia Matki (który spędziłyśmy z Mamą tocząc godzinne rozmowy telefoniczne) i zbliżającego się Dnia Ojca (a już wiem, że nie będę mogła złożyć Tacie życzeń osobiście) zrobiłam kartkę. Niby z resztek, niby poplamioną, ale jednak radosną, energetyczną i pełną serdecznych życzeń.