Dzień Ojca

"Męska kartka" to zawsze wyzwanie. Bo jak tu stworzyć coś wyjątkowego bez kwiatów, ozdobników, wstążek i całego arsenału innych dodatków dozwolonych w pracach "kobiecych"?

W kartce dla mojego Taty postawiłam na prostotę. Minimum ozdób, geometryczne kształty i... krawat.

A nim jeszcze kartka trafi do Taty, zgłaszam ją na wyzwania:

#37 "Po męsku" w Craft Szafie


Diabelskie Wyzwanie z SODAlicious w Diabelskim Młynie

"Męska praca (na Dzień Taty)" na blogu AltairArt

Wspomnienie z dzieciństwa

Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat.

Janusz Korczak

Od dawna chciałam oprawić swoje ulubione zdjęcie z dzieciństwa. Jest ono dla mnie naprawdę wyjątkowe i nie miałam zamiaru zadowolić się byle stroną w albumie.

Korzystając z wolnego weekendu chwyciłam za blejtram. Forma znana mi tylko z innych blogów, sama nigdy nie próbowałam... 

...aż do wczoraj.

Kolorystyka mało dziecięca. Dlaczego?

Po pierwsze dlatego, że z tego roześmianego Paszczaka kilkanaście lat później wyrosła - aż śmiać mi się chce! - gothka. Miłość do czerni i srebra, a także do niesamowitej muzyki pozostała do dziś, choć mroczny wizerunek jest już raczej wspomnieniem.

Po drugie, bardzo urzekła mnie technika pokazana przez Retro Kraft Shop, a wykorzystana później w pracy przez Dagmarę Kos. Ale (jak zwykle) zrobiłam wszystko po swojemu, dlatego efekty końcowe są zupełnie inne.

 

 Zgłaszam na wyzwania:

Dziecko w każdym z nas - AltairArt

wyzwanie #65 - Lemonade

Biała szkatułka

Kolejny ślubny design - tym razem biała, lekko postarzana szkatułka. 

Delikatność widocznej na wieku serwetki zachwycała mnie od pierwszego nań spojrzenia. Nie wiedziałam wprawdzie na początku, jak mogłabym wykorzystać ten elegancki, dość duży wzór, byłam natomiast pewna, że będzie on prezentował się naprawdę uroczo.

Wyzwaniem było dla mnie wykorzystanie sztucznej skóry, którą postanowiłam obić wnętrze szkatuły. Po kilku próbach (i błędach) udało się stworzyć wyściółkę, dzięki której całość wydaje się jeszcze bardziej... hm... luksusowa.

  

  

Dla Joanny i Jakuba

Skończył się maj... a wraz z nim wielki ślubny projekt, który spędzał mi sen z powiek. Pozytywnie, oczywiście!

Czas ujawnić kilka wykonanych elementów. 

Na początek - sztuka wręczania pieniędzy. Dla Młodej Pary przygotowałam komplet o wymiarach banknotu 100 PLN, a kolorystycznie dopasowany do całej oprawy tego wielkiego dnia. Pudełko dyskretnie skryło pewną sumę, kartka natomiast płynące wprost z serca życzenia.

Bardzo się cieszę, że tym razem w sklepie typu "wszystko i nic" wpadły mi w ręce (dosłownie!) te delikatne, piankowe kwiatki. Idealnie nadawały się do projektu dla Asi i Kuby, a przy tym z łatwością poddawały się wszelkim gięciom, cięciom, klejeniom i innym obróbkom.